9 marca 2015

Mój kolejny wiersz...


My z końca drugiego tysiąclecia,
Piękni, młodzi, zakochani.
Nie chcemy wyrażać uczuć słowami,
Boimy się ciepłych uśmiechów,
Czułych gestów i miękkich słów.
Udajemy, że nie kochamy.
Miłość nazywamy pożądaniem,
Pragnienie uprawianiem seksu.
Jesteśmy źli, chamscy i mało tolerancyjni.
Nienawidzimy samych siebie.
Bierzemy narkotyki, pijemy wódkę,
Palimy papierosy by nikt
Nie odkrył, że kiedy nikogo nie ma
Jesteśmy sami, pragniemy
by ktoś nas przytulił i powiedział,
Że nadal jesteśmy ludźmi!

2 komentarze:

  1. Sto procent prawdy! wiersz bardzo mi się podoba! :-)

    OdpowiedzUsuń