5 stycznia 2015
Zostawiam po sobie ślad w sieci...
Jaka ze mnie durna istota, mam gdzie zapisać na gorąco to, co myślę i
nie korzystałam z tego. Nie wiem, co z tego wyniknie, ale utwierdzam się w przekonaniu, że chcę pisać. Może nikt nie zechce tego czytać...
trudno, ale i tak będę pisać by ocalić od zapomnienia wiele pięknych
chwil, by moja córka po mojej śmierci wiedziała jaką szaloną miała matkę i żeby moje wnuki lepiej mnie poznały. Poznałam wielu fajnych ludzi w
sieci, niektórzy pozwolili mi uwierzyć w to, że tak naprawdę nadal jestem
atrakcyjną kobietą, że nic jeszcze się nie skończyło i jak tylko zechcę
to wszystko jeszcze przede mną. To cudowne uczucie wiedzieć, że można
jeszcze wiele rzeczy zacząć na nowo, pozamykać stare sprawy, naprawić to, co się da albo jednym cięciem amputować to, co boli i już nie myśleć o
tym nigdy więcej. Chciałabym by czasem mnie ktoś wysłuchał, a nie da się w jednym
zdaniu zamknąć całego życia. Ktoś mniej cierpliwy nigdy nie wysłucha do końca, a z mety oceni i ta ocena nie będzie sprawiedliwa, bo aby to zrobić
trzeba spojrzeć na to z perspektywy ocenianego. Nie wierzę w niczyją kryształową moralność, każdy ma takie myśli, za które można dostać wyrok, każdy ma mroczną stronę swojej duszy, do której powinien być zakaz wstępu, ale
niewiele osób stać na to by się do tego przyznać. Ja nie jestem doskonała, tak samo jak inni staram się żyć w miarę uczciwie, ale w głębi mnie kłębią się najróżniejsze uczucia - zarówno te dobre, jak i te złe. Człowiek jak każda żywa istota
jest wielowymiarowy i nie da się go ocenić tylko z jednej
perspektywy, czasem zabija w obronie własnej, a czasem działa jak zwierze - albo przeżyje ja albo Ty. Nic i nikt nie wie, co tak naprawdę jest ważne w życiu, każdy tego szuka na własną rękę i myśli, że albo się uda albo nie, a często
błądzi się po bezdrożach życia i gubi drogę, potyka i często zawraca by znaleźć się w punkcie wyjścia - jak Syzyf... Tylko ciągle tkwi w nas nadzieja, iż cel jest tego wart!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pamiętaj, że w sieci są też niebezpieczni ludzie. Uważaj :)
OdpowiedzUsuńPS: Nominuję Cię :D Zapraszam do zabawy...
http://www.chichotbloguje.com.pl/2015/01/liebster-blog-award.html